Marlena i Michał

Marlena i Michał to niezwykle ciepli ludzie. Już od pierwszego spotkania poczułam się jak ich bliska znajoma. Tym milej było mi towarzyszyć im i uwieczniać przygotowania do ich ślubu – Michała w ich mieszkaniu oraz Marleny w domu rodzinnym. Młodzi w ślubnej odsłonie po raz pierwszy zobaczyli się dopiero przed ołtarzem i to w towarzystwie sześciu druhen! Nie obyło się bez wzruszeń, ale trudno się dziwić bo to była piękna uroczystość, a po niej szalone wesele! Kochani, życzę Wam duużo, dużo szczęścia!