Co raz częściej spotykam się z tym, że dziewczyny jako prezent na wieczór panieński zamawiają u mnie sesję zdjęciową. Nie taką w formie bonu do zrealizowania później, ale taką która będzie świetną pamiątką z tego szalonego wydarzenia, jakim najczęściej jest wieczór panieński 🙂
Muszę się przyznać że mam szczęście do pięknych i pozytywnie zakręconych kobiet! Z Sylwią poznałyśmy się ponad rok temu planując pod kątem fotograficznym dzień jej ślubu. Jak się później dowiedziałam, sesja podczas wieczoru panieńskiego również była jej marzeniem. W ramach niespodzianki marzenie to postanowiła zrealizować Martyna – przyjaciółka i najlepsza świadkowa jaką Sylwia mogła sobie wymarzyć!
Mimo października dziewczyny zdecydowały się zaryzykować i zrobić sesje w plenerze, pomiędzy kolejnymi wydarzeniami wieczoru. Zdążyłam już wcześniej poznać nieco pannę młodą i świadkową i wiedziałam że to będzie szalona i bardzo energetyczna sesja, której realizacji nie zakłóci nawet największa zawierucha 🙂 Plener miejski okazał się strzałem w dziesiątkę, pogoda dopisała i było niemal 20 stopni! Na miejsce sesji wybrałyśmy Plac Wolności, Piotrkowską i Pasaż Róży, a efekty sesji za zgoda uczestniczek i pana młodego możecie ocenić sami. 😉